|
2:1 (1:0) |
|
SPARTA MIEJSKA GÓRKA |
|
HELIOS CZEMPIŃ |
|
Czas spotkania: 90 min.
Helios pojechał do Sparty bez najlepszego strzelca w tym sezonie Sz.Wichtowskiego, który pauzował za żółte kartki. Jednak należy powiedzieć otwarcie Helios został okradziony z jednego punku przez bocznego arbitra, który nie dość że popełnił błąd (mamy nadzieję że to był błąd, a nie celowy zabieg) to jeszcze po swoim błędzie uniósł się honorem i jeszcze bardziej pognębił nasz zespół.
Pierwsza połowa bardzo słaba w wykonaniu naszego zespołu, gospodarze również nie zachwycali ale prezentowali się trochę lepiej. Gra była dość chaotyczna, dużo start po obu stronach, mało składnych akcji. Gospodarze większość akcji przeprowadzali prawą stroną boiska. Po takiej właśnie akcji padła pierwsza bramka, zawodnik Sparty ograł na skrzydle dwóch naszych zawodników, zagrał na 11 metr do zbiegającego ze środka pomocnika, który strzałem po ziemi dał prowadzenie gospodarzom. Z naszej strony Helios miał rzut wolny na 20 metrze na środku pola karnego lecz P.Marciniak uderzył zbyt lekko by zaskoczyć bramkarza . Do końca pierwszej połowy nic ciekawego się już nie wydarzyło. Druga połowa lepsza w wykonaniu Heliosa kilka składnych akcji, jednak bramka pada z długiej piłki zagranej w pole karne przez F.Kubiaka, do której wychodzi bramkarz Sparty, jednak ubiega go S.Kubiak i głową strzela gola. Kolejne minuty upływają Helios gra dosyć dobrze i kontroluje przebieg spotkania, jednak w 77 minucie z pozoru niegroźna sytuacja z prawej strony znów przekształca się w sytuację bramkową, po której R.Mikołajczyk świetnie interweniuje, jednak przy dobitce jest już bezradny. Helios za wszelką cenę dąży do strzelenia choćby wyrównującego gola udaję się to w 92 minucie po stałym fragmencie gry piłka dośrodkowana w pole karne do piłki dochodzi K.goracy i z 3 metra uderza głową jednak bramkarz instynktownie interweniuje do piłki dopada jednak D.Kaczmarek i strzała do pustej już bramki.
W tym momencie pojawia się tytułowy bohater czyli sędzia boczny w podeszłym wieku, który chciał zostać w tym meczu bohaterem. Pomachał dziarsko chorągiewką sygnalizując spalonego, zapytany o to który zawodnik był na spalonym, stwierdził iż ten który dobijał. Biorąc pod uwagę, że starzał był z 3 metra, nasz zawodnik musiałby stać w bramce, w takim razie skąd dobiegł do odbitej przez bramkarza piłki, że jeszcze o zawodniku gospodarzy stojącym na krótkim słupku nie wspomnę, jednak sędzia boczny wie najlepiej! Nie dość że skrzywdził naszą drużynę to uraził się nazwaniem go przez S.Kubiaka „panem krętaczem” i to tak bardzo, iż kazał głównemu pokazać bezpośrednio czerwoną kartkę, który to bez zawahania uczynił. Ponadto kazał odesłać trenera na trybuny, który powiedział że „znów nas kręci”, jednak nie bezpośrednio do niego, lecz do naszych zawodników na ławce, to również oburzyło starszego pana, a główny wykonywał skwapliwie jego polecenia. Przypominam że była to ostania minuta meczu. Także temu panu dziękujemy i prosimy panów z kolegium sędziów, aby już go więcej na mecze Heliosa nie delegowali, a najlepiej niech już w ogóle skończy sędziowanie oszczędzając sobie wstydu.
Za tydzień u siebie Wisła Borek Wlkp. UWAGA zmieniona godzina meczu z 13:00 na 15:00. Zapraszamy.
1.
Robert Mikołajczyk
2.
Krzysztof Gorący
3.
Tadeusz Sarbinowski
4.
Dawid Kaczmarek
5.
Patryk Wężyk
6.
Filip Kubiak
7.
Krzysztof Sarbinowski
8.
Jakub Bugajewski 65"
Michał Kiciński
9.
Marek Grzelczyk 75"
Tomasz Zapart
10.
Sebastian Kubiak
11.
Paweł Marciniak (1 asysta)
Jakub Bugajewski
Michał Kiciński
Marek Grzelczyk
Tomasz Zapart
Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.