- autor: 1922helios, 2014-04-28 09:50
-
We wczorajszym bardzo ważnym dla Heliosa meczu rozegranym z Dąb Kębłowo w Czempiniu padł remis 1:1. Bramkę zdobył z rzutu wolnego Paweł Marciniak.
Remis w tym meczu nie zadowolił żadnej ze stron, jednak z uwagi na okoliczności w jakich nasi zawodnicy go wywalczyli, to gospodarze powinni być bardziej z niego zadowoleni. Helios zaczął ten mecz ospale co przeciwnicy wykorzystali już w pierwszej groźnej akcji, w 15 minucie daleki wykop z obrony do napastnika, który wygrywa pojedynek biegowy z naszym obrońcą i pokonuje D,. Zaparta i mamy 0 : 1 .
Helios próbował odrobić straty, utrzymywał się przy piłce jednak żaden ze strzałów na bramkę nie był na tyle groźny by móc zaskoczyć bramkarza gości. W 35 minucie mogło i wysokim zdawało się ze jest już po meczu. Druga groźna akcja gości i D.Zapart w sytuacji sam na sam fauluje w polu karnym napastnika z Kębłowa, za co sędzia dyktuje jedenastkę i usuwa naszego bramkarza z boiska. Z uwagi na fakt, iż na tym meczu zabrakło A.Brzozowskiego do bramki wszedł nasz napastnik T. Przybecki. Sytuacja była bardzo kiepska: rzut karny dla gości, gramy w 10 i bez bramkarza. Jednak jak się okazało był to moment zwrotny tego meczu. Do piłki na 11 metrze podszedł najlepszy strzelec drużyny gości i trafił w poprzeczkę. Sytuacja ta podziała na naszych zawodników jak płachta na byka.
Do końca pierwszej połowy grający w przewadze goście nie potrafili wyjść z własnej połowy, a Helios raz za razem atakował bramkę drużyny z Kębłowa. Co w ostatniej minucie przyniosło rezultat w postaci bramki. Rzut wolny na 18 metrze, do piłki podchodzi P.Marciniak i silnym strzałem po ziemi pokonuje bramkarza gości. Można tylko żałować ze połowa nie trwała dużej bo z pewnością wpadłyby kolejne bramki dla naszej drużyny.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, nasi zawodnicy walczyli o każdy metr boiska, goście z Kębłowa nie mogli się nadal otrząsnąć. Zaangażowanie w walkę i nieustanny pressing doprowadziły do tego ze nasi zawodnicy nieznacznie osłabli i w końcu zawodnicy z Kębłowa zaczęli również przeprowadzać akcje. Jednak nadal był to wyrównany mecz i oba zespoły miały swoje okazje do zdobycia zwycięskiego gola. W bramce bardzo pewnie spisywał się T. Przybecki. W końcówce meczu goście mięli dwie znakomite okazje do zdobycia gola, jednak raz piłkę zmierzająca do bramki z linii brakowej wybił K.Gorący ,a drugą okazję zmarnował napastnik drużyny z Kębłowa.
Naszym zawodnikom należą się podziękowania za zaangażowanie i walkę do ostatniej minuty.